Dr hab. Jacek Borowski, profesor nadzwyczajny SGGW - Clematis - Źródło Dobrych Pnączy

Dr hab. Jacek Borowski, profesor nadzwyczajny SGGW

Urodzony w Warszawie absolwent liceum im. Jarosława Dąbrowskiego i Wydziału Ogrodniczego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Przez krótki czas prowadził gospodarstwo ogrodnicze, następnie pracował jako asystent w SGGW na wydziałach Technologii Żywności i Ogrodniczym. W roku 1995 obronił pracę doktorską pod tytułem „Przydatność pnączy z rodzaju Parthenocissus do nasadzeń miejskich”. W latach 1997 - 1999 po. kierownika i kierownik Samodzielnego Zakładu Dendrologii SGGW. W roku 2008 opublikował rozprawę habilitacyjną „Wzrost rodzimych gatunków drzew przy ulicach Warszawy”. Opracował ze współpracownikami „Fotograficzną metodę oceny przyrostów drzew”. W latach 2007 - 2009 uczestnik europejskiego programu COST E42 “Growing Valuable Broadleaved Tree Species”. Od roku 2009 przewodniczący Rady Redakcyjnej Rocznika Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego, od 2010 – prezes PTD.

W swojej działalności naukowej zajmuje się szeroko pojmowaną dendrologią. Autor bądź współautor licznych publikacji naukowych, popularyzatorskich i monografii, w tym dotyczących zieleni miejskiej i zastosowania pnączy. Współautor skryptu „Zastosowanie roślin pnących i okrywowych w architekturze krajobrazu”. Wykładowca drzewoznawstwa na Wydziale Ogrodnictwa Biotechnologii i Architektury Krajobrazu w SGGW. Zaangażowany w obronę alei przydrożnych i opracowanie nowej metody wyceny drzew. Współpracownik pisma „Zieleń Miejska”. Autor ekspertyz dendrologicznych dla urzędów, sądów, oraz Biura Ochrony Środowiska i Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.


 

Rośliny pnące w przestrzeni ulic

Dr hab. Jacek Borowski, profesor nadzwyczajny SGGW

Najczęściej pnącza przy ulicach widujemy na ekranach dźwiękochłonnych, ale nie jest to jedyne miejsce, gdzie mogą być posadzone. Najróżniejsze pnącza mogą być stosowane do zazieleniania przestrzeni ulic przy chodnikach, w pasach międzyjezdniowych, również na latarniach i slupach. Szeroki wachlarz stosowania pnączy w tych miejscach wynika z ich plastyczności, możliwości formowania i różnorodność konstrukcji podporowych.

 

 

Rośliny pnące są szczególnie cenne tam, gdzie zbyt mała szerokość, lub warunki techniczne ulicy, nie pozwalają na stosowanie drzew i krzewów. Niemniej ważne niż rośliny są podpory, po których się wspinają. Podpory pod pnącza powinny być konstruowane w zależności od miejscowych potrzeb i specyficznego charakteru ulic. Za ich pomocą można przysłaniać widoki, bądź je kadrować i eksponować, rozdzielać przestrzeń ciągu komunikacyjnego lub ją scalać i ujednolicać (Borowski i Pstrągowska). 

 

Pnącza na konstrukcjach przy jezdni 

Ważną rolą, jaką mogą pełnić pnącza na konstrukcjach podporowych, jest oddzielenie pieszych od jezdni. Zwiększa to poczucie bezpieczeństwa przechodniów oraz oddziela ich od uciążliwości ruchu ulicznego. Nie zawsze wskazane jest jednak przysłanianie widoków, bo może utrudniać orientację w przestrzeni miasta. Z tego powodu długie i wysokie ciągi konstrukcji z pnączami powinny być ażurowe (rys.1). Rośliny pnące mogą rosnąć w gruncie rodzimym, bądź w odpowiednio dużych pojemnikach (rys.2).

 

Rys. 1. Ażurowe konstrukcje pod pnącza wzdłuż ulicy (rys. M. Pstrągowska)

Rys. 2. Pnącza rosnące w gruncie lub pojemnikach na konstrukcjach połączonych z elewacją budynków (rys. M. Pstrągowska)

 

Podpory pod pnącza stanowiące wyposażenie ulicy mogą pojawiać się jako osobne konstrukcje, jak na przykład w Holandii, gdzie podpora uformowana jest w kształcie drzewa (fot. 1). Mogą też stanowić całość z innymi elementami wyposażenia, w tym ze słupami oświetleniowymi lub trakcyjnymi. Pnącza mogą i powinny towarzyszyć ulicznym ławkom i zadaszonym przystankom (fot. 2). Pomagają wówczas osłonić oczekujących na autobus lub tramwaj przed działaniem słońca i uciążliwością ruchu ulicznego. Pnącza mogą być też stosowane na płotach rozgradzających pasy jezdni, których głównym zadaniem jest uniemożliwienie przechodzenia w miejscach szczególnie niebezpiecznych.

W bardzo nowatorski sposób pnącza zastosowane zostały w Parku Poblenou w Barcelonie. Projektantem całego parku i fragmentu ulicy jest Jean Nouvel. Nad ulicami powstały półkoliste, ażurowe konstrukcje w formie częściowo otwartego tunelu. Konstrukcje pełnią rolę podpory pod pnącza, są również slupami oświetleniowymi (fot. 3).

W warunkach bezpośrednio przyulicznych, podobnie jak na ekranach dźwiękochłonnych, wybierane gatunki, powinny wykazywać możliwie dużą tolerancję względem warunków siedliskowych.

Fot. 1. Podpora pod pnącza w kształcie drzewa w jednym z miast Holenderskich (fot. J. Skalski)

Fot. 2. Rośliny pnące towarzyszą miejscu chwilowego odpoczynku (fot. D. Hammerl)

Fot. 3. Zamknięta pnączami ulica w barcelońskim ParkuPoblenou (fot. J. Marczyńska)

 

Pnącza przy latarniach i słupach

Rośliny pnące oplatające słupy trakcyjne i latarnie uliczne są w Polsce widywane bardzo rzadko. Zapewne wynika to z uprzedzeń dotyczących wpływu pnączy na funkcjonowanie tych urządzeń - rośliny mogą zasłonić lampy, bądź wplątać się w przewody trakcyjne. Pewne obawy mogą wzbudzać również utrudnienia konserwacji słupów. Mimo to, w wielu krajach pnącza są sadzone przykład przy słupach trakcji tramwajowej. Uznano, że walory estetyczne i właściwości ekologiczne pnączy są w tym przypadku ważniejsze od pozbawionych podstaw obaw. Oczywiście, co jakiś czas, potrzebna jest korekta wielkości roślin. Takie rozwiązanie stosowane jest na przykład w niemieckim Freiburgu (fot. 4).

W Polsce, pnącza na słupach jako pierwsze, pojawiły się w Gdyni (fot. 5). W 2021 r., jako program pilotażowy dyrekcji Tramwajów Warszawskich, wprowadzone zostały pnącza na kilkanaście słupów trakcyjnych w trzech lokalizacjach w Warszawie. W 2023 r. odnotowano, że jest to projekt przyszłościowy i wyrażono zamiar kontynuuacji w kolejnych latach.

Fot. 4. Winobluszcze zdobią słupy trakcji tramwajowej w niemieckim Freiburgu (fot. J. Borowski)

Fot. 5. Pnącza pojawiły się na słupach trakcyjnych również w Gdyni (fot. E.Wenecka)

 

Najlepiej jeśli pnącza przy latarniach i słupach rosną w glebie macierzystej, ale można je posadzić także w odpowiednio dużych pojemnikach. Rośliny wąsoczepne, ogonkoczepne lub owijające się ogonkami liściowymi, posadzone przy słupach, wymagają dodatkowych konstrukcji. Same podpory mogą również być zaprojektowane w różny sposób (fot. 6,7,8). Jedynie najsilniej rosnące pnącza owijające się (kokornak, aktinidie, wisterie) po pierwszym okresie wspinania się po niewielkiej podpórce (pręt, linka) wyżej owiną się same dookoła słupa. Łatwiej osiągniemy efekt stosując, niewymagające specjalnych konstrukcji, rośliny samoczepne, we wspomnianym Freiburgu jest to winobluszcz trójklapowy. Na słupy i latarnie o chropowatej powierzchni (betonowe, ceglane), można zastosować również bluszcz pospolity, hortensję pnącą, przywarkę japońską lub miliny (tab. 1 - na końcu art.). Naturalnie w przypadku sadzenia pnączy przy słupach, latarniach czy kolumnach wystawa nie ma znaczenia, ponieważ podpora będzie pokryta ze wszystkich stron, niemniej nie można zapomnieć o tym, że rośliny mają różne wymagania świetlne i te najlepiej rosnące na wystawie południowej źle będą rosły w cienistej uliczce.

Fot. 6. Proste konstrukcje metalowe przy latarniach, po których wspinają się pnącza rosnące w gruncie (wizualizacja D. Dziuban)

Fot. 7,8. Przy latarniach i słupach można posadzić pnącza także w pojemnikach (wizualizacja D. Dziuban 2005)

 

Pnącza w niewielkich przestrzeniach reprezentacyjnych

Pnącza rosnące w przestrzeni reprezentacyjnej zwykle mają zapewnioną stałą pielęgnację, co umożliwia poszerzenie doboru gatunków, zwykle mniej istotna jest ich tolerancja na uciążliwości siedliska przyulicznego. Rośliny te są z reguły staranniej uprawiane, wystarczająco nawadniane i często nawożone. Łatwiej też zapewnić im odpowiednie systemy podlewania. Często, ze względu na ekspozycję przed wejściem, narażone są na stałe działanie promieni słonecznych, podwyższonej temperatury i suchego, zanieczyszczonego powietrza. W małych przestrzeniach, takich jak wejścia do biur czy banków, rośliny powinny oddziaływać nie tylko masą zieleni, ale przede wszystkim posiadać wyróżniające je walory dekoracyjne na przykład: obfite kwitnienie, owocowanie, barwne liście, czy interesujące przebarwienie jesienne. Powinny być efektowne przez większą część okresu wegetacyjnego. Można tak dobrać rośliny, aby uzupełniały się w czasie pod względem estetycznym. Należy sadzić w pierwszej kolejności pnącza z takich rodzajów jak Clematis, Wisteria, Ampelopsis i Lonicera (fot. 9).

Fot. 9. Rośliny pnące ozdabiają wejście do budynku w Tokio (fot. J. Marczyńska)

 

Pnącza mogą nie tylko eksponować wejścia, ale i w znacznym stopniu je uatrakcyjniać. Należy pamiętać, aby dopasować ich siłę wzrostu i osiąganą wysokość do wielkości podpór. Zbyt intensywnie rosnące pnącza mogą stwarzać kłopoty poprzez stałą konieczność ich przycinania. Jeśli jednak można dla roślin znaleźć nieco więcej miejsca, to jedna silnie rosnąca wisteria, czy przywarka japońska może stworzyć bardzo atrakcyjne wnętrze. Dobór pnączy do niewielkich przestrzeni reprezentacyjnych może być zdecydowanie szerszy, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę rozmaitość odmian powojników (tab. 2) i możliwość ich uprawy w pojemnikach, można wówczas posadzić powojniki bylinowe z grup Texensis, Flamula/Recta, Heracleifolia, bądź Integrifolia (Marczyński 2008).

 

Tab. 1. Pnącza na wysokie ściany, słupy i latarnie

 

Tab.2. Słabiej rosnące pnącza na niewielkie konstrukcje przyuliczne i reprezentacyjne oraz niskie latarnie i słupy

Skróty użyte w tabeli:  k.ul. – konstrukcje uliczne,  m.r. – miejsca reprezentacyjne,  sł. – słupy,  „+” - nadaje się

 

Literatura

  • BOROWSKI J., MARCZYŃSKI SZ. 2005.: Pnącza na ekranach osłonowych. W: VI Ogólnopolska Konferencja Zielone Smaki Miasta – Park, Ogród, Skwer. Agencja Promocji Zieleni, Warszawa 27 - 30. 08. 2005, s. 31–35.

  • MARCZYŃSKI SZ. 2008.: Clematis i inne pnącza ogrodowe. Mulico Oficyna Wydawnicza, Warszawa.

  • BOROWSKI J., PSTRĄGOWSKA M. 2011. Dobory i zastosowanie roślin pnących w wybranych miejscach miasta . W: Rośliny do zadań specjalnych. Red. M. E. Drozdek. Oficyna Wydawnicza Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Sulechowie, Sulechów – Kalsk: 151 - 166.